przybyło krzyżyków na czerwonej kobietce ale zawsze coś. Małymi kroczkami do przodu.
Zdjęcie robiłam na materiale i dlatego jego wzór delikatnie przebija przez płótno, na którym bardzo lubię haftować.
Choć ostatnio miałam mniej zapału do robienia czegokolwiek to obiecałam sobie, że co dzień zrobię kilka krzyżyków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz