Wczoraj skończyłam miśka z serduszkami. To był ostatni miś jakiego posiadam. Przyznaję, że haftowanie tej serii sprawiło mi chyba najwięcej frajdy. Teraz muszę wszystkie 3 obrazki wyprać i oprawić no i oczywiście zawiesić w pokoju Leonarda. Podobnie jak miarkę wzrostu, którą niebawem pokażę w wersji ostatecznej :) już mnie to cieszy bo myślałam, że nie skończę tej kolekcji a tu proszę !!!
Poniżej etapy wykończenia:
4 komentarze:
te misie maja cos w sobie:-))) są takie słodkie i kochane
po prostu pięknie !
Kochaniutki misiaczek :)))I czekam na fotkę grupową misiaczków ;)
Pozdrawiam:)
Tin-Tin
sliczne sa te misiolki
Prześlij komentarz