Kilka dni temu pojechałam do Obi po bejcę. Kupiłam oczywiście bez żadnego problemu ale nie doczytałam ulotki. Zaczęłam malować skrzyneczkę niczego nie podejrzewając. Dopiero na samym końcu zabrakło mi odrobiny bejcy. Otwarłam więc nową tubę i......... oniemiałam to zupełnie inny odcień. Szybko więc pomazałam świeżą jeszcze skrzyneczkę tym co już na niej było i udało się.
Minimalnie jest ta część jaśniejsza ale to nie ma większego znaczenia ponieważ położę na nią farbę.
UUFFFFFFFFFFFFFF!!!!!!!!!!!!!
No spójrzcie sami:
a to moje ostatnie zdobycze:
Minimalnie jest ta część jaśniejsza ale to nie ma większego znaczenia ponieważ położę na nią farbę.
UUFFFFFFFFFFFFFF!!!!!!!!!!!!!
No spójrzcie sami:
a to moje ostatnie zdobycze:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz