ale mam zaległości w pisaniu...
Zacznę od MC Quina, który zapowiada się na dłuuuuuuuuuuższy hafcik. Nie będę się powtarzać, że nie mam czasu bo to widać po moich licznych postach. Skubię te krzyżyki jak słonecznik.
Dzieciaki pożerają mój cały wolny czas a po pracy jest go niewiele niestety ;(
Nikt nie mówił, że będzie lekko.
1 komentarz:
Dasz radę! Pomalutku do przodu. Czas spędzony z rodziną najważniejszy :)
Prześlij komentarz