właśnie wróciłam od Kuzynki, której zawiozłam kolejne drobiazgi decoupagowe.
Biel i czerń króluje w jej salonie więc dodatki na stół też są w tej tonacji.
Kuzynka upiekła pysznego murzynka, z którego zostały tylko 2 kawałki :) oczywiście po naszej wizycie.
(jak tylko zdobędę od niej przepis to się nim z Wami podzielę).
Palce lizać!!!
3 komentarze:
sliczne pudeleczka,bardzo pieknie sie prezentuja...
jaki śliczny komplecik - bardzo lubię takie ozdoby - pięknie je przyozdobiłaś
wspaniały zestaw, dla mnie to nie do ogarnięcia to decu...wiadro czasu by mi było trzeba...pozdrawiam
Prześlij komentarz