Ponieważ Leo od wrześnie podarł 3 fartuszki postanowiłam uszyć mu coś mojego.
Nie będzie dużej straty jak go zniszczy bo moje zdolności szycia są raczej SŁABE :) ale nie martwię się tym i od czasu do czasu używam maszyny.
Przeniosłam grafikę na płótno, wycięłam kieszonkę, wszystko starannie pozszywałam i oto co mi wyszło:
Fartuszek Drukarza
hehehe
Miłego dnia !!!
1 komentarz:
Fartuszek wygląda profesjonalnie!!:)
Prześlij komentarz