Zima za nami. Kominek pusty a drewno na kolejną zimę już Małżonek porąbał.
Ja osobiście do rąbania się nie wyrywam ale również staram się aby zimą było nam przyjemniej przy kominku.
Skończyłam ozdabiać pojemnik na rozpałkę, który wcześniej służył chyba jako osłona na doniczki (prawdopodobnie bo kupiłam go za dawnych czasów na targu staroci w Kutnie).
Tak wyglądał przed:
a tak wygląda teraz:
Pokryłam całość białym primerem firmy "Daily ART", następnie czarną farbą a na koniec pomalowałam na sucho białą farbą tej samej firmy.
I jak Wam się podoba?
3 komentarze:
Bardzo udana metamorfoza:) Mi się bardzo podoba:)
Kutno fajne miasto :)
Fajny, stylowy pojemnik na rozpałkę, ma piękny kształt i ornament, po renowacji będzie ozdobą salonu,pozdrawiam.
Prześlij komentarz