Kończy się miesiąc a u mnie niewiele przybyło metryczkowych krzyżyków. Tak widocznie już będzie-przynajmniej przez jakiś czas. Cieszę się jednak bo okazało się, że chrzciny będą dopiero na koniec września więc mooooooooooże zdążę skończyć mój prezent :)
Wczoraj spotkała mnie miła niespodzianka. Wracając ze spaceru z Leonardem zaglądamy do skrzynki na listy a tam czekał na mnie katalog. (zdjęcie poniżej)
Wczoraj spotkała mnie miła niespodzianka. Wracając ze spaceru z Leonardem zaglądamy do skrzynki na listy a tam czekał na mnie katalog. (zdjęcie poniżej)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz