niedziela, 9 sierpnia 2009

metryczka

Długo mnie tu nie było i nie wiem od czego zacząć.
Otóż mój urlop (blogowy) rozpoczął się od pobytu w szpitalu :( niestety problemy zdrowotne uniemożliwiły mi zrealizowanie zamierzonych celów.
Teraz pomału organizuję sobie czas i znalazłam nawet chwilę aby rozpocząć kolejny obrazek.
Tym razem będzie to metryczka, którą chyba już wszyscy znacie dla mojego przyszłego Chrześniaka. Mam czas do końca sierpnia więc będę wykorzystywać chwile, w których Leonard śpi (chociaż ostatnio potrafi się wyspać w ciągu 15 min).



1 komentarz:

Gazynia pisze...

śliczne sa te butki, będzie piękna metryczka:-)

pozdrawiam serdecznie!

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...