piątek, 29 stycznia 2010

przesyłka

Wczoraj dotarła do mnie dłuuuuuuuuuugo oczekiwana przesyłka ze sklepu z artykułami decoupage. Czekałam na nią z niecierpliwością ponieważ rozpoczęłam w zeszłym tygodniu chustecznik dla Leonarda ale z braku wszystkich potrzebnych mi preparatów przerwałam pracę i niestety cały stół miałam zagracony. Strasznie mnie to denerwowało bo pokój nie jest bardzo duży a ostatnio wszędzie są zabawki Leo i jeszcze ja się dołożyłam z farbami itp. No ale już niedługo - myślę, że w sobotę skończę, posprzątam i po sprawie.
Jednak z krzyżykami i nićmi jest dużo mniej bałaganu niż z decoupagem :)


1 komentarz:

isia511 pisze...

O tak masz racje z włóczkami nie ma tyle problemu

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...