niedziela, 14 października 2012

Somebunny to love


Dziś wracam z króliczkami. Skończyłam haft i nie mogę się na niego napatrzeć.
Wymyśliłam sobie, że wykorzystam go do uszycia fartuszka dla Zuzy. Przy okazji mam zamiar uszyć też fartuszek dla Leo, bo te, które ma od września - już są w rozsypce :(
Jednego tylko się obawiam, że moja maszyna nadal mnie nie lubi...







pozdrawiam lawendowo


6 komentarzy:

Anek73 pisze...

One są cudowne! :)

http://anek73.blox.pl

Myśli pisane pisze...

śliczny hafcik ;-)
powieś na ścianie i niech cieszy oko !

Pagatek pisze...

Przesliczne :)

realizacjamarzen pisze...

Króliczki wyglądają bajecznie!!!

Ulkaaz pisze...

Bardzo,ale to bardzo podoba mi się ten hafcik :))

Alicja pisze...

słodkie te króliki :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...